Zakładki

piątek, 14 grudnia 2012

Odżywki do paznokci



Od zawsze miałam problemy z paznokciami. Łamały się, a co najgorsze – rozdwajały i to tak daleko, że aż mi krew leciała, a zamiast jakiegokolwiek paznokcia była cieniutka pielinka, która niemiłosiernie bolała. Najgorzej było w zimę, bo bardzo mi marzną dłonie, pomimo grubej rękawiczki i mróz powodował że palce piekły żywym ogniem. Wiem, nie za ciekawy opis, ale dziewczyny wierzcie mi – lepiej mieć jakiekolwiek paznokcie, niż na siłę kleić tipsy, po których tak czy inaczej nasze paznokcie będą w opłakanym stanie :/
Próbowałam wielu rzeczy.
Pierwsze w ruch poszły odżywki Joko. Teraz pozmieniało się wszystko  począwszy od wyglądu buteleczki , aż po sam skład odżywki. Ja używałam płynnego preparatu, który zaraz po nałożeniu na płytkę wchłaniał się. Rezultat – NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO.  I jeśli mam być szczera – NIE POLECAM. Cena – ok. 10 zł.



Następnie stwierdziłam, że może pójdę w coś droższego – być może lepszego (myślałam). Firma Sally Hansen  oferowała bardzo wiele odżywek, ale ja wypróbowałam dwie – złotą na pobudzenie wzrostu i niebieską na rozdwajanie. Rezultat – NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO, a do tego doszła złość bo wydałam 40 zł. Generalnie – NIE POLECAM




Kolejną próbą była odżywka wapniowa z apteki. Zawsze wszyscy mówią, że preparaty apteczne są świetne. Kupiłam i wypróbowałam… i co? NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO. Dla mnie to zwykła maź, która jedynie nadaje paznokciom połysk. Cena – 7 zł. NIE POLECAM



Później nastąpiła krótka przerwa od jakichkolwiek  odżywek. Stwierdziłam, że być może trochę przesadziłam z tym eksperymentowaniem i należy się odpoczynek.  Trwał on 2 tygodnie bo sytuacja jeszcze bardziej się pogorszyła – pomimo smarowania paznokci różnymi olejkami – rycyna, oliwa, cytryna; to i tak paznokcie robiły się suche, kruche i ciągle pękały i się rozdwajały.
Znowu zaczęłam szukać. Trafiłam na firmę Coral. Używałam dwóch – niebieska z keratyną na rozdwajanie i bladoróżową z witaminami do słabych paznokci. I kolejny zawód – NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO. Paznokcie dalej były słabe i nijakie. Cena ok. 8 zł – NIE POLECAM.




CZAS NA POPRAWĘ
Pierwszy pomocnik to HEROME nail harder. Producent każe malować paznokcie przez 3 dni codziennie nakładając jedną warstwę, po czym po 3 dniach zmazywać i zaczynać kurację od nowa (kuracja trwa 14 lub 21 dni). Cena – 40 zł.  Ja kupowałam tą odżywkę dwa razy w okresie listopadowym z racji tego że paznokcie zimą są słabsze niż latem. Rezultat – ZMIENIŁO SIĘ TYLKO NA JAKIŚ CZAS. Efekt po zakończonej kuracji utrzymywał się przez 3 miesiące. Jeśli miałabym szczerze odpowiedzieć to NIE POLECAM ZE WZGLĘDU NA KRÓTKOTRWAŁĄ POMOC



Czas na mistrza Eveline 8w1. Pomimo tego że wiele dziewczyn boi się tego pieruńskiego formaldehydu to wiele dalej stosuje ten preparat. Rezultat – ZMIENIŁO SIĘ  i to jak!!!!!  Stosuję tą odżywkę 2 rok i moje paznokcie są po prostu rewelacyjne – twarde, nie rozdwajające i pięknego koloru. Jedyny zarzut – odżywka wysusza skórki więc trzeba o nie dbać . Cena – 10 zł J POLECAM POLECAM POLECAM POLECAM POLECAM!!!!!!!!!!!!!

 
Ufff się rozpisałam :)

Zapraszam do komentowania :)


2 komentarze:

  1. Taaak, zgadzam sie! Może moje paznokcie nie były w tak tragicznym stanie ale też nic na nie nie działa, zaczęłam używać 8 w 1 i jest trochę lepiej ale skoro piszesz,że Ci aż tak pomogła to będę dalej używać ;):):). Rycynowy jest dobry na skórki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę ta odżywka pomogła :) teraz już nie martwię się, że przy lekkim puknięciu o stół, moje paznokcie odskoczą w całości i znowu przez miesiąc palce będą okropnie bolały.
      Co do nawilżania to znalazłam lepsze sposoby ale o tym we wtorek :)
      Serdecznie zapraszam :)

      Usuń